Związek nie zawsze jest gwarancją wieczności… Ten rozpadł się już w noc ślubu!
Z miłości została tylko cisza
Nikt nie przewidywał takiego obrotu wydarzeń. Miłość Masona i Julii wydawała się niezłomna – spojrzenia pełne bliskości, czułe gesty, atmosfera jak z baśni. Goście byli oczarowani uroczystym świętowaniem ich wspólnej miłości, a przyszłość zdawała się rozciągać przed nimi jak słoneczna droga. Nawet on nie dopuszczał do siebie żadnych wątpliwości. A jednak wystarczyła jedna noc, by wszystko, co zbudowali, runęło bez ostrzeżenia. Ich pierwszy wspólny poranek nie niósł śniadań do łóżka, lecz chłód nieobecności. Marzenia zniknęły, jakby nigdy nie istniały, a nadzieje zostały zastąpione pustką. Mason, jeszcze wczoraj pełen wiary, dziś został sam – z uczuciem, które rozpadło się szybciej, niż zdążyło rozkwitnąć.
You must be logged in to post a comment Login