Związek nie zawsze jest gwarancją wieczności… Ten rozpadł się już w noc ślubu!
Perfekcja, która zbyt pięknie kłamie

Julia poruszała się z wdziękiem, jakby nie nosiła w sobie cienia wspomnień minionej nocy. Jej głos był melodyjny, słowa lekkie i pewne, jakby świat nie znał ani jednej rysy. Lecz Mason dostrzegał subtelne pęknięcia w tej fasadzie – zbyt gładkiej, zbyt misternie zbudowanej. Gdy próbował wrócić do chwili jej tajemniczego zniknięcia, unikała odpowiedzi z czarującą swobodą, skrywając niepokój pod uśmiechem, który nie rozświetlał oczu. Zapewniała o spokoju, lecz spojrzenie jej błądziło, jakby niosła ciężar niewypowiedzianego. Choć serce Masona drżało od pytań, milczał – wiedząc, że nie da się zmusić duszy do wyznań. Wiedział, że prawda musi wypłynąć sama – łagodnie, w ciszy, kiedy będzie na to gotowa.
You must be logged in to post a comment Login